Nutlove Allnutrition to seria kremów proteinowych, które można wykorzystać na wiele słodkich sposobów. W związku z tym, że jestem fanem i orzechów, i kokosu, od raz postanowiłem wypróbować i przetestować dwie wersje Nutlove Crunch i Nutlove Coco Crunch. I przyznam szczerze, że jestem bardzo zadowolony, bo za niewielką cenę otrzymałem pyszny krem, dla którego znajdę wiele zastosowań. Moje przepisy oraz inspiracje na wykorzystanie Nutlove znajdziesz w tej recenzji.

Co to jest Nutlove Crunch?

Jest to krem mleczny z dodatkiem orzechów zawierający wyłącznie naturalne cukry. Co ciekawe, smakuje podobnie jak ulepszona wersja Nutelli, bo z dodatkiem chrupiących orzechów. Niewątpliwie jest to świetna alternatywa dla słodkich kremów, które zawierają cukier rafinowany. A ten – jak powszechnie wiadomo – nie jest sprzymierzeńcem szczupłej sylwetki i nie ułatwia odchudzania.

Opakowanie Nutlove Crunch zawiera 500 g kremu. 100 g kremu to 515 kcal, ale przecież nikt nie zje naraz 100 g kremu? Chociaż… jest on tak smaczny, że można go jeść łyżkami! 🙂

Nutlove Crunch – skład:

orzechy ziemne prażone (42,2%)
substancja słodząca: maltitol
olej roślinny shea
odtłuszczone mleko w proszku (4,5%)
kakao o obniżonej zawartości tłuszczu (3,8%)
serwatka w proszku [z mleka]
lecytyna rzepakowa
sól

A jeśli chodzi o Nutlove Coco Crunch?

Drugi krem to połączenie migdałowo-kokosowe. Podobnie jak jego „brat bliźniak”, zawiera wyłącznie naturalnie występujący cukier – malitol. Smak kremu przypomina mi nieco białą czekoladę z dodatkiem migdałów. Z pewnością wykorzystam ten produkt do produkcji domowego rafaello z kaszy jaglanej.

Nutlove Coco Crunch – skład:

substancja słodząca: maltitol
olej roślinny shea
migdały (10%)
płatki kokosowe (10%)
odtłuszczone mleko w proszku (8%)
serwatka w proszku [z mleka]
lecytyna rzepakowa

Nutlove kokosowe jest nieco bardziej kaloryczne. 100 g kremu zawiera 576 kalorii. Natomiast w porcji 25 g, czyli takiej, jaką standardowo powinniśmy zjeść, znajdziemy 144 kcal. Znacznie mniej niż baton, wafelek czy czekolada. A do tego jedząc Nutlove otrzymujemy porcję składników odżywczych pod postacią pysznego, sycącego kremu.

Nutlove – opinie

Zanim kupiłem Nutlove Coco Crunch oraz wersję Crunch, zapoznałem się z opiniami, które można znaleźć w sieci. Kremy zdecydowanie cieszą się dużą popularnością, a pomysłów na ich wykorzystanie jest naprawdę sporo! Zalecam skorzystanie z Instagrama i wyszukiwanie po tagu #nutlove, gdzie internauci dzielą się pomysłami na zastosowanie kremów.

Jaka jest moja opinia?

Moim faworytem jest zdecydowanie Nutlove Cruch, a to dlatego, że uwielbiam czekoladę pod każdą postacią. Dlatego też nie mogłem przejść obok tego kremu obojętnie. Obydwa produkty mają idealną, gęstą konsystencję. Dzięki temu możemy zastosować je do kanapek, wafli ryżowych czy kukurydzianych, naleśników, pancakesów, wypieków. A to wszystko bez obaw, że krem spłynie czy wypłynie z naszego deseru. Ważną cechą jest fakt, że do produkcji kremów zastosowano wyłącznie naturalny cukier, jakim jest malitol. I jest on wystarczający, by krem był słodki. Nie ma potrzeby jego dosładzania.

Nutlove wykorzystuję do śniadania. Idealnie pasuje do omletu owsianego. Sprawdza się także w naleśnikach lub jako polewa czekoladowego brownie z fasoli.

Nutlove – przepisy

Podzielę się z wami moimi prostymi przepisami na wykorzystanie kremów Nutlove.

Omlet owsiany z dodatkiem Nutlove

nutlove crunch i coco crunch

Składniki:
• 5 łyżek płatków owsianych
• 2 jajka
• olej do smażenia lub masło

Wykonanie:

Wybijamy jajka do dużej miski i roztrzepujemy je widelcem albo trzepaczką, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodajemy 5 łyżek płatków owsianych i dokładnie mieszamy.

Rozgrzewamy patelnię, na którą następnie dodajemy łyżkę oleju lub łyżkę masła. Gdy tłuszcz się rozgrzeje, wylewamy naszą masę omletową i smażymy kilka minut na jednej i na drugiej stronie.

Po zdjęciu omleta z patelni, pozostawiamy na chwilę do przestudzenia, a następnie omlet smarujemy kremem oraz łączymy z dodatkami.

Do powyższego przepisu wykorzystałem dodatkowo maliny oraz płatki migdałowe. Efekt? Znakomity!

Czy warto kupić Nutlove?

Słodkie kremy do naleśników czy omletów wykonuję sam, bazując na kakao czy karobie. Ale często po prostu nie chce mi się ich przygotowywać. Dlatego dobrze, że na rynku pojawił się Nutlove, bo mogę go wykorzystać kiedy chcę i mam go zawsze pod ręką.

Nutlove Crunch to świetny krem proteinowy, który polecam osobom chcącym zachować fit-sylwetkę, bez rezygnowania ze wszystkich słodkich przyzwyczajeń. Na uwagę zasługuje duża ilość orzechów zawartych w kremie. W przypadku Nutlove Cruch jest ich ponad 42%. Jak już wspomniałem, produkt smakiem przypomina Nutellę z dodatkiem orzechów lub Snickersa. Nie wyczujemy tu żadnego sztucznego posmaku, który często towarzyszy tanim marketowym kremom.

Jeśli chodzi o Nutlove Coco Cruch, ten krem przypadnie do gustu wielbicielom białej czekolady z dodatkiem migdałów.

Cieszę się, że na rynku mamy coraz więcej zdrowych alternatyw dla naszych ulubionych słodyczy. Możemy je smakować z korzyścią dla naszego zdrowia i sylwetki. I jako Zdrowamaniak, po prostu rekomenduję ten produkt. 🙂

PS. Nutlove nie zawiera cukru, za to ja nieco posłodziłem w tym w pisie. Żeby była jasność – recenzja nie ma charakteru sponsorowanego. 🙂 Zachęcam do dzielenia się w komentarzach waszymi pomysłami na wykorzystanie Nutlove Crunch i Coco Crunch!

Podobne wpisy

Jeden komentarz

  1. Jestem zawiedziona smakiem Nutlove Crispy Hazelnut… 10% orzechów, szaleństwo… Daliście popis z wyprodukowaniem tego czegoś. Powinno się czuć smak orzechów i powinno być ich ze 40% w składzie, 30% choć, a prawie ich nie czuć… Kolejne oszustwo jak nutella. Tak promują, zachęcają, a nie warto tego kupować, bo tylko czujesz słodki smak. A to powinien być krem orzechowy. Dominuje smak mlecznego kremu wyłącznie. ? Spodziewałam się czegoś lepszego, że ten krem jest super, bo nie będzie taki słodki, a tu rozczarowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *